środa, 5 lutego 2014

Są tu jacyś fani serialu „Girls”?

Źródło zdjęcia
Jak są, to dobrze. Wytłumaczycie mi coś. Dlaczego ten serial jest takim fenomenem? Bo nie rozumiem.

Podchodziłam do niego dwa razy. Za pierwszym razem nie przetrwałam nawet do połowy, za drugim razem się co prawda udało, ale nadal do napisów końcowych było bardzo daleko. Kilka dni temu zaczęłam ten temat z przyjaciółką:
– Widziałaś serial Dziewczyny? Bo nijak nie mogę pojąć, co w nim jest, a znajduje się w każdym zestawieniu najlepszych seriali.
Niestety Lajla nie umiała odpowiedzieć na moje pytanie. Szybko nadrobiła zaległości, ale po jej ocenie, nadal nie wiem dlaczego pokochały go miliony.
– Ten serial nie jest średni, jest po prostu słaby. Po pierwszym odcinku nie mam ochoty włączać drugiego, albo jakiekolwiek innego.
Porównując choćby do Ravenswood, ostatniej nowości. Ten serial nie jest wybitny, ma masę niedociągnięć i widocznych komputerowych zabiegów. Aktorzy nie grają rewelacyjnie, ale ma w sobie coś takiego, że chcę zobaczyć, co stanie się dalej. I choć jest po prostu średni, to wciągnął mnie w swoją historię. Dziewczyny, choć podobno zagrane rewelacyjnie, nie mają tego czegoś.

Więc, co jest w nim takiego, że go kochacie?

6 komentarzy:

  1. Kochana, gdy już ktoś Ci wyjaśni, daj mi znać! Próbowałam obejrzeć jeden odcinek, ale najzwyczajniej w świecie nie dałam rady. Dla uściśnienia obejrzałam 6 odcinków Warsaw Shore, więc wytrwałości w oblądaniu totalnego shitu mi nie brak.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobra, jeżeli TY tego nie przetrwałaś, to może ten serial ma fikcyjnych widzów? Wiesz, jak te farmy fanów na FB :D

      Usuń
    2. Myślę, że strzeliłaś w 10! Pewnie tych fikcyjnych fanów wykupują twórcy i autorzy by serial nie zleciał z anteny, a oni dalej trzepali kasę ;) Genialne bestie! Szkoda, że inni twórcy nie wpadli na ten pomysł. Może dalej mogłabym się rozkoszować "Eastwick'iem"!

      Usuń
  2. Dziewczyny są zajebiste (serial też :). Dlaczego ?
    1. Jest inny niż reszta. Bohaterowie gadają niby o pierdołach, trochę w Allenowskim stylu. Rozmawiają używając jednak nie języka ulicy, tylko godnego ich wykształcenia.
    2. Postacie. Pełnokrwiste, z przeszłością, z problemami. Ludzie z prostymi potrzebami. Pójść do kina, zapłacić czynsz.
    3. Naturalistyczny sposób przedstawiania prozy życia. Jak aktor idzie do toalety, kamera za nim. Jak postać nie sprząta, to w całym domu jest syf i już. Wszystko jest pokazane tak że widz po prostu w to wierzy.
    4. Fabuła? Najprostsze rzeczy są najlepsze. Czy znajdzie miłość, czy odpuści, czy spóźni się do pracy.
    5. Aktorzy. Dla większości to praktycznie debiut. Niech o wartości ich gry świadczy fakt jak szybko bossowie z Hollywood zaczęli się za nimi uganiać. Przykład - Adam Driver. Aktor, który dopiero za sprawą "Girls" pokazał klasę. Teraz grafik ma zajęty do 2016, u najlepszych.

    Pozdrawiam :

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z takimi argumentami nie sposób się kłócić :) Może kiedyś spróbuję raz jeszcze :)

      Usuń

JEŻELI NIE MASZ KONTA, WYBIERZ OPCJĘ NAZWA/ADRES URL I WPISZ SWOJE IMIĘ/NICK. ADRES STRONY MOŻE POZOSTAĆ PUSTY :)
Weryfikacja obrazkowa pomaga w blokowaniu spamu, który bez niej dosłownie zalewa bloga.