piątek, 25 stycznia 2013

Niepokojąco to wygląda...



 ...nawet bardzo. Lata korzystania z pobliskiej biblioteki sprawiły, że nie bardzo przejmowałam się powoli zapełniającymi półkami. Były książki, które musiałam mieć swoje – choćby Wiedźmin. Ale wiele funduszy na książki nie było, więc biblioteka (będąca po drugiej stronie ulicy) zaspokajała moje czytelnicze pragnienia. Do czasu.

Bo od jakiś 3 lat, książek już prawie nie pożyczam. Wszystko przepada na książkowe zakupy, a odkąd odkryłam Targi Książki, no cóż... miejsca powoli zaczyna brakować. I albo będę musiała przeżyć książki niepoukładane, poupychane byle jak, albo jakimś zaklęciem powiększę pokój i wepcham tam kolejny regał.

A skoro już pokazuję swoje zbieractwo, to zaprezentuję też wszystko po kolei. Zaczniemy od najstarszych, czyli bajek i książek o zwierzętach. Kto jeszcze pamięta serię Sekrety Ludzkiego Ciała? W sumie nie wiem dlaczego, ale ciężko mi się z tymi książkami rozstać. Dlatego młodsze kuzynostwo ich nie dostało, mam nadzieję, że ze swoimi jeszcze-nieistniejącymi-dziećmi będę wstanie się podzielić.



Kolejna półka jest dla mnie bardzo ważna. Jest tu Harry Potter, Wiedźmin, Władca Pierścieni. Sagi z którymi dorastałam, które przeczytałam setki razy i dzięki którym kocham czytać. I kolejność ułożenia jest bardzo ważna. Ale nie pytajcie od czego zależy. Po prostu Pratchett ma leżeć obok Pottera, a Tolkien znajdować się za Sagą o ludziach lodu. I już. Wszelka zmiana jest niedopuszczalna. (Brakuje tutaj Trafnego Wyboru – czyta go moja mama, oraz kolejnych części Sagi o ludziach lodu – ma je moja... babcia i jest nimi zachwycona. Mam ich około 16, o ile mnie pamięć nie myli. Nie wiem, gdzie je wsadzę, jak wrócą).




 I znowu ważna część mojego czytelniczego istnienia- Stephen King, który praktycznie zawładnął jedną półką. Tylko te książki były na tyle odważne, żeby obok niego stać. Ta cienka, granatowa książeczka stojąca obok psychologii to moja praca licencjacka. Mam nadzieję, że za około półtora roku postawię tam magisterską.


Najwyższa półka, do której mam coraz większy sentyment i powoli zaczyna być stawiana na równi ze wcześniej wymienionymi – a to za sprawą Pieśni Lodu i Ognia oraz trylogii Igrzysk Śmierci. Niestety miejsca na niej niedużo. Brakuje Gry o Tron, która obecnie jest w rękach kolegi oraz Domu Jedwabnego Anthony'ego Horowitza, ostatnio pożyczona przez tatę. Ponieważ nie posiadam wszystkich części Pieśni Lodu i Ognia, a mam zamiar kiedyś je zakupić (pomimo że przeczytane już dawno), to naprawdę nie wiem, gdzie je upcham. Widać tutaj też mój nowy nabytek: Zakon Krańca Świata Mai Lidii Kossakowskiej.


Tutaj wciskam wszystkie książki, które nie pasują mi nigdzie indziej. Część z nich należy do mojego taty, który zanim zrobił u siebie sporą biblioteczkę, część trzymał u mnie. I te się jakoś ostały.



No i ostatnia, jak widać encyklopedie, mitologie, parę o kotach i psach. Też mieszanina tego, co nie pasuje nigdzie indziej.


Nie jest to kolekcja imponująca, ale mimo wszystko jestem do niej strasznie przywiązana i dumna. Mam nadzieję, że kiedyś będę miała zarówno warunki jak i pieniądze i stworzę domową biblioteczkę z prawdziwego zdarzenia.




12 komentarzy:

  1. Widać, że ten Harry Potter był wielokrotnie czytany, tak jak mój. No i chciałabym mieć Wiedźmina na własność :) Też jestem przywiązana do moich zbiorów i również mam nadzieję, że kiedyś uda mi się stworzyć prawdziwą biblioteczkę. Na razie w swoim pokoju mam jeden regał a w stołowym utworzyłam w kredensie 4 półki, które już i tak są pełne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa kolekcja. Ja muszę jeszcze zdobyć do swojej kolekcji "Pieśni Lodu I ognia". Chciałbym mieć wszystkie książki Kinga. Mam też takie same Baśnie Andersena, czytał je mi mój ojciec, a teraz ja czytam swojej córeczce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na Kinga to trzeba by mieć cały osobny regał :)

      Usuń
  3. Jako osoba wychowana na Harrym Potterze najbardziej zazdroszczę półki z całą serią pani Rowling! Widać po nich, że były czytane wieele razy :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj, podebrałabym Ci kilka z Twoich zdobyczy. :) U mnie również brakuje już miejsca na nowe nabytki, ale czasami nie potrafię powstrzymać się i MUSZĘ kupić książkę... bo jak inaczej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Inaczej się nie da. Szkoda tylko, że książki są takie drogie :(

      Usuń
  5. Po pierwsze witaj, trafiłam do Ciebie za sprawą Wyzwania (lista uczestników/uczestniczek). Po drugie, mam ten sam problem z książkami, ale cóż "trzeba mieć" jakieś uzależnienie. Co do Andersena to w Polsce i nie tylko jest fatalnie przekładany, zdekatyzowany za bardzo..

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam podobny problem,mimo nowych mebli półki z książkami się zapełniły, jakieś starsze to bedę musiała oddać, albo sprzedać. Ale również mi się marzy biblioteka z prawdziwego zdarzenia :)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny zbiór;) Dobrze mieć swoje książki, ale korzystanie z biblioteki też jest dobre - i przede wszystkim darmowe;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, biblioteki to cudowny wynalazek :) Tylko ja mam dwa małe problemy: jak książka bardzo mi się podoba, to od razu chcę ją na własność i żałuję, że jednak nie kupiłam oraz moje serce cierpi widząc, jak książki są bardzo zniszczone np brakuje im kartek :(

      Usuń
  8. Mam podobnie, ciężko byłoby mi pozbyć się książek z dzieciństwa i oddać młodszym kuzynom. Zazdroszczę Sapkowskiego, sama mam tylko dwie części Wiedźmina i bardzo nad tym ubolewam :) Z Kinga też mam niewiele, dwie książki, ale poluję na Dallas '63, może kiedyś znajdzie się też na moich półkach. Generalnie - bardzo ciekawe zbiory, widzę tutaj mnóstwo perełek :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Mi także zaczyna brakować miejsca na półkach. Większość książek poupychanych mam w szafie, ale i tak brakuje miejsca. Muszę zrobić z tym porządek, choć nie mam właściwie komu ich oddać. :) Dodaję do obserwowanych i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń

JEŻELI NIE MASZ KONTA, WYBIERZ OPCJĘ NAZWA/ADRES URL I WPISZ SWOJE IMIĘ/NICK. ADRES STRONY MOŻE POZOSTAĆ PUSTY :)
Weryfikacja obrazkowa pomaga w blokowaniu spamu, który bez niej dosłownie zalewa bloga.