poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Do dzieła, szpiedzy! Zadanie 1 :)

Jak już dziś pisałam, szpiegowską zabawę czas zacząć. Po zaszyfrowaniu słów na swoich blogach i odkryciu ukrytych przez drużynę przeciwną informacji, mogę podzielić się drugą częścią zadania z Wami. Oto pierwszy fragment książki (3.1).

Opustoszały podjazd przed stacją lśni pod szarym niebem. Pod szarym paryskim niebem, którego łaknęła i bała się, o którym marzyła i które prawie zapomniała. Tym niebem niczym kocem otula dziecięce wspomnienia z tego miasta. Powinna iść zdecydowanym, ale niespiesznym krokiem. Tak mówili w Beaulieu. Zawsze powinna wiedzieć, dokąd idzie i w jakim celu.
Zawsze powinna być gotowa, aby powiedzieć, co robi. Ona jednak nie wymyśliła żadnej historii, nie wie, co powinna robić, pragnie tylko porozglądać się, nacieszyć się widokiem miasta niewidzianego od lat. Przechodzi na drugą stronę ulicy, staje na bulwarze, patrząc na budynki z przeciwległego brzegu rzeki. Przypomina sobie Londyn i dzień, w którym pojechała na pierwsze spotkanie, a potem szła wzdłuż Tamizy nieopodal mostu Hungerford, nasłuchując stukotu przejeżdżającej nad głową kolejki metra. Wtedy to wyobraziła sobie teraźniejszą chwilę, kiedy stanie na nadbrzeżu Sekwany, patrząc na jej lśniące i spokojne wody. Tamta fantazja była górnolotna, wręcz dramatyczna. Rzeczywistość okazała się zwyczajna, niewielka kobieta nic nieznacząca wobec ogromu rzeki i nieba. Jej starania, czyny to nic przy tym, pył zaledwie. Mimo to przypomina sobie ciężar kamieni w dłoniach, gryzący zapach siarki i słowa Neda: „Tyle. Wystarczy. Właśnie wysadziłaś Londyn w powietrze. Zniknął z mapy, z historii. Wyparował.
Chcesz się dowiedzieć więcej o akcji Blogerki, które spadły z nieba? Sprawdź tutaj.

EDIT
Och, zapomniałabym :) Uważnie czytajcie fragmenty książki na naszych blogach, bo będą potrzebne do kolejnego zadania :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

JEŻELI NIE MASZ KONTA, WYBIERZ OPCJĘ NAZWA/ADRES URL I WPISZ SWOJE IMIĘ/NICK. ADRES STRONY MOŻE POZOSTAĆ PUSTY :)
Weryfikacja obrazkowa pomaga w blokowaniu spamu, który bez niej dosłownie zalewa bloga.