Sesja się skończyła, a
ja wzięłam się w końcu poważnie za szukanie pracy. Nie będę się tu rozwodzić, jakie niebotyczne są
wymagania itp., bo to wie każdy, kto choć raz pracy szukał. Ten co
nie wie, przekona się za niedługo. Spodziewałam się nudy i
frustracji, że nikt nie dzwoni, że ofert nie ma, że trzeba napisać
50-ty list motywacyjny, a wena powoli się kończy. Ale nie spodziewałam
się... dobrej zabawy.
Grzebiąc w sieci, od
chyba najbardziej profesjonalnego pracuj.pl, przez tablicę po
gumtree można znaleźć naprawdę ciekawe oferty. Podkreślę to
jeszcze raz. NAPRAWDĘ CIEKAWE OFERTY.
Dobra. Nad jednorożcami
nie ma się co zastanawiać. Wysyłam CV. Myślicie, że doświadczenie
w hodowli smoków dwugłowych da mi jakąś przewagę?
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOj wiem coś o tym :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńAh, ta ułańska fantazja ;)
OdpowiedzUsuńSmoki to nie to samo co jednorożce, ale zawsze jakieś doświadczenie jest;) Widzisz, trochę rozrywki zawsze się przyda - szczególnie przy szukaniu pracy;)
OdpowiedzUsuńJestem tu, tak mi się wydaje po raz pierwszy lub drugi, więc witam się uprzejmie *dyg*
OdpowiedzUsuńI o rany, chcę pracować z jednorożcami ^^
Normalnie witam ciepłą herbatką, ale dziś na nią za gorąco, więc proponuję zimne napoje :)
UsuńTo składaj CV razem ze mną, może obie się załapiemy :)
Tak jest, dla jednorożców skłonna jestem pracować na dwie zmiany :)
Usuń